 |
Autor |
Wiadomość |
resurrection
Dołączył(a): 25 Czerwca 2007 Posty: 2646
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Sobota, 27 Marca 2010, 13:49
Jose napisał(a): INST napisał(a): Ale też chodzi o to w którą stronę to zmierza. Bo jak ktoś podjeżdża pod wiejską imprezę słuchając OSTRego czy Paktofoniki, znając teksty na pamięc a potem wbija na tą impreze i tanczy do techno czy disko polo to coś jest nie tak i taka osoba też jest ułomna. Podbijam. To samo metalowcy, którzy bawią się przy disco polo "no, bo przecież trzeba się bawić". Ja bawię się właśnie przy oldschoolowym rapie, czy funku. Jose napisał(a): Chojny napisał(a): na weselach też zamawiacie u wąsatego wodzireja Afrikę Bambaateę? No właśnie. Nie ma takiej opcji, żeby nie bawić się do "Jesteś szalona". Zresztą najbardziej znane hity disco polo każdy pewnie chcąc nie chcąc zna na pamięć. Szybko zmieniasz zdanie. Co do tematu imprez: wkurwiają mnie alter-nastolatki, co na dużym melanżu chcą się bawić przy Myslovitz albo Strachy na Lachy... MELANŻ TO MELANŻ, DISCO POLO, DANCE I JAZDA! Na co dzień słucham głównie rapu, dokładam do tego inne gatunki, ale totalnie nie mam wczutki w jakieś udowadnianie sobie czy innym, że słucham wartościowej, wspaniałej muzyki i nie wkręcam sobie na siłę jakichś pierdół. Mam ochotę, to posłucham Dam-Funka, Molesty, Incognito, Parliamentu i Soboty w takiej kolejności i nie dorabiam do tego zbędnej ideologii, która śmierdzi mi offową lanserską młodzieżą z photoblogów.
_________________
 Darmowe typy
|
Powrót do góry
|
|
 |
Jose
Dołączył(a): 26 Lipca 2008 Posty: 5983
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Sobota, 27 Marca 2010, 14:06
resurrection napisał(a): Szybko zmieniasz zdanie.
Ech, powinno być, że " najlepiej bawię się", a co do pierwszej części postu to denerwują mnie ludzie, którzy na co dzień udowadniają wszystkim, że słuchają np. tylko rapu, czy metalu, a "disco polo ssie i kto to w ogóle wymyślił", a na imprezach z taką muzyką bawią się dobrze i im to nie przeszkadza.
_________________ Rap MATTers podcast https://soundcloud.com/rapmatters https://www.youtube.com/channel/UCkebu- ... ynJuls5s8g
|
Powrót do góry
|
|
 |
INST
Dołączył(a): 15 Stycznia 2010 Posty: 1880
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Sobota, 27 Marca 2010, 16:24
Denilson napisał(a): Cytuj: Ale też chodzi o to w którą stronę to zmierza. Bo jak ktoś podjeżdża pod wiejską imprezę słuchając OSTRego czy Paktofoniki, znając teksty na pamięc a potem wbija na tą impreze i tanczy do techno czy disko polo to coś jest nie tak i taka osoba też jest ułomna.
Wiadomo, - 30 do prawilności wtedy, ci prawdziwi stepują tylko do Grandmastera Flasha i Melle Mela Hahaha takie twierdzenia to dla mnie mistrzostwo, zero dystansu do tego czego się słucha i dorabianie debilnej ideologii do muzyki typu jestem megafajny i elitarny wybraniec bo słucham rapu czy innego kurwa super jazzu prosto z obsranego winyla i poszerzam horyzonty odkrywając kolesi wyruchanych już na wszelkie możliwe sposoby- zawsze mnie to rozkłada na łopaty Ohoho ktoś poślady spiął Zawsze mnie rozkładały na łopaty osoby, które przeczytały prosto napisanego posta i potem sobie dorabiają swoją ideologie, która nijak ma się do napisanego wcześniej posta. Nie chodzi mi o to żeby zawsze i wszędzie słuchać Run DMC czy rapu ze złotej ery. Ale jak ktos nie widzi różnicy pomiędzy byciem nakurwionym do potęgi i tańczeniem do Boysów na weselu a świadomym uczestniczeniem w wiejskich dyskotekach i tym samym utożsamianiem się z taką muzyką i ludźmi tam przebywającymi to sory ale to nie mi brakuje dystansu teraz... Przecież łatwo jest zauważyć, ze jak ktoś słucha rapu i metalu czy jazzu to z taką osobą porozmawiasz o muzyce i ma ona jakąś wiedzę nt czego ona słucha bo sam z siebie jazz czy metal do ciebie nie dotrze, sam musisz do tego dotrzeć i co za tym idzie czegoś dowiedzieć się o muzyku, zespole. Powiedz mi bo może masz znajomych, którzy wiedzą coś więcej o np Tiesto niż tylko "że on fajne kawałki ma" bo ja nie mam takich znajomych. Większości ludzi jak spytasz o Tiesto czy Ostrego to ci powiedzą że fajne ma piosenki, nic więcej i to jest właśnie ułomność. I czy komuś się to podoba czy nie to ja mam to w głębokim poważaniu. A już gadanie o byciu megafajnym i elitarnym to już jest wiesz, Twoja głupota po prostu, nic więcej. Pokaż mi płytę np z elektro popem, która rozwala system, stanowi przełom a powiem Ci, ze to jest zajebista muza bo jak już wcześniej pisałem muzyka jest albo dobra albo zła. A jak słuchasz dobrej muzyki na przemian z chujową i nie widzisz różnicy to to jest ułomność właśnie... A drugiej części Twojego posta to nie skomentuje bo raczej nie ma sensu...
|
Powrót do góry
|
|
 |
rkn
FEJM
Dołączył(a): 31 Lipca 2006 Posty: 19304
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Sobota, 27 Marca 2010, 16:35
ja sie przy disco polo nie bawie i chuj, na studniówce maniurki moze 5 razy byłem na parkiecie bo tylko tyle razy leciało cos w miare słuchalnego typu bonkers czy michael jackson, przy sokołach, krzysiu krawczyku itp nie umiem sie bawić
_________________ WOJCIECH MODEST AMARO MIESZA ZUPĘ FUJARĄ
|
Powrót do góry
|
|
 |
Lubo
Dołączył(a): 17 Października 2006 Posty: 4392
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Sobota, 27 Marca 2010, 16:36
Ej, tak odbiegając odrobinę od głównego tematu - mam taki pomysł, który cholernie chciałbym zrealizować. Zamiast disco polo czy innych gówien puszczanych z taśmy, zaprosić na wesele jakąś ekipę grającą muzykę w stylu zespołów takich jak kapela czerniakowska na przykład. Gościom powinno się spodobać, a ja też bez żenady mógłbym się bawić. Mam nadzieję, że się kiedyś spełni 
_________________
|
Powrót do góry
|
|
 |
resurrection
Dołączył(a): 25 Czerwca 2007 Posty: 2646
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Sobota, 27 Marca 2010, 16:38
Wy jacyś podrabiani Słowianie jesteście. Prawdziwa słowiańska dusza hula przy lokalnych przyśpiewkach i wiejskich hitach  W ramach bycia nowoczesnym oczywiście śmiga też przy innych numerach, ale dobra potupaja zawsze dobrze wpływa na krążenie i samopoczucie.
_________________
 Darmowe typy
|
Powrót do góry
|
|
 |
emilsky
Dołączył(a): 08 Sierpnia 2007 Posty: 5382
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Sobota, 27 Marca 2010, 16:46
Wiadoma sprawa, takie klimaty zawsze spoko. Ale podbijam tam kogoś, też lubię jak jestem napierodlony na jakiejś domówce podrzeć ryja w rytm hej sokołów czy innych tego typu kawałków, ale za chuj ci nie pójdę na jakiś "Cluubing", "Dance NIght" i tego typu balety, które dzień w dzień są w tych wszystkich klubach dla żelbojów. Jeszcze jakaś ewentualnośc, typu wydziałówka, czy coś w tym stylu, gdzie sa sami znajomi, to można się pobawić, ale o tak o, żeby nie wiem z ziomkiem sie wybrać "na dupeczki na baletudo" to nie ma chuja. Dla mnie to jest wiocha i bydło, dziękuje, dobranoc.
|
Powrót do góry
|
|
 |
Spyder
Dołączył(a): 13 Grudnia 2008 Posty: 179
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Sobota, 27 Marca 2010, 17:34
na tego typu imprezy chodzi sie upodlic do miazgi alkoholem, a nie tanczyc. jak ktos chce potanczyc to niech sie kurwa na tango argentynskie zapisze, a nie chodzi na biby. co innego, jak to sie mowi, 'taniec weselny', czyli napierdolony jak szpadel krol parkietu, obkretki i te sprawy, czesc skladowa dobrej imprezy w tym klimacie i chuj.
chce to siedze z ziomkami i pijemy wode przy ortedze, ale raz na jakis czas wspomniany boys, darcie ryja i super tance tez uskuteczniam.
a ograniczone umysly? no maja niektorzy, mam ziomka, ktory slucha disco polo, ale jest na tyle ogarniety, ze wie, ze to wiocha. chuj podoba mu sie, innych rzeczy nie slucha, jest ograniczony w tym wzgledzie, ale mu z tym dobrze. nie kazdy musi jarac sie truskul rapem i milesem davisem, boska roznorodnosc.
|
Powrót do góry
|
|
 |
Denilson
Dołączył(a): 08 Lutego 2006 Posty: 828 Lokalizacja: ELECTRONICA/BEATS
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Sobota, 27 Marca 2010, 18:02
ohoho beka, co nie?
kolego co się tak przejmujesz czy ktoś chodzi na wiejskie dyskoteki czy nie, skoro nie lubisz
z miejsca to nie musi oznaczać wczuty w baletowe klimaty i utożsamiania się z tym, zresztą jak ktoś woli taki rodzaj zabawy, niż słuchanie zamulonego koncertu rapowego, nie czyni go to przecież gorszym
i po prostu stary chyba nie jesteś w stanie zrozumieć, że ktoś może mieć w dupie kim jest Tiesto albo kto jest w składzie kapeli metalowej, czytaj post Kaczego, ładnie to wszystko nakreślił.
Dobra / chujowa muzyka to kwestia bardzo względna, a nie żaden absolut, wszystko zależy od indywidualnego odbioru, także dla mnie co druga płyta elektropopowa może być przełomem i urywać dupę, z kolei do Ciebie w ogóle nie trafić. Piszesz, że ktoś jest ułomny, bo odbiera muzykę inaczej od Ciebie - dobre!
Mój post był celowo bardzo przejaskrawiony, ale jak na moje to wpisałeś się w tą dorobioną przeze mnie "ideologię" joł kip yt ril
edit - post do kolegi INST, sorry Spyder, że nie określiłem dokładnie, my bad
_________________

Small Town Junglist
Ostatnio edytowano Sobota, 27 Marca 2010, 18:26 przez Denilson, łącznie edytowano 2 razy
|
Powrót do góry
|
|
 |
Spyder
Dołączył(a): 13 Grudnia 2008 Posty: 179
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Sobota, 27 Marca 2010, 18:19
przeciez napisalem, ze sam sie ogranicza i o tym wie. ja, wiedzac ze istnieje wchuj dobre, roznorodnej muzy nie jestem w stanie sie ograniczac do jednego, konkretnego gatunku. beka jest z tych 'oswieconych' sluchajacych 'kazdej dobrej muzyki', a z - przykladowo - rapu wymieniaja jednym tchem ostrykaliberpaktofonika i nic wiecej.
|
Powrót do góry
|
|
 |
lucass02
Dołączył(a): 14 Lipca 2009 Posty: 1669 Lokalizacja: Piaski Side
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Sobota, 27 Marca 2010, 18:47
można sie jarać dobrym rapem, siedzieć w temacie i ogólnie wiedzieć ocb, a jednocześnie lubić się nakurwić i poskakać do byle czego, dla mnie nie ważne jest gdzie sie bawie ale z kim, do pewnego stanu jeszcze zwracam uwage na muzyke, potem już mam wyjebane na to, nie kumam takiej opcji żeby wbić w klub i stać pod ścianą jako ostatni prawdziwy z browarem bo leci komercja, myśle że z tego trzeba po prostu wyrosnąć
_________________ doin' flips and shit
|
Powrót do góry
|
|
 |
INST
Dołączył(a): 15 Stycznia 2010 Posty: 1880
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Sobota, 27 Marca 2010, 21:23
Denilson napisał(a): ohoho beka, co nie?
kolego co się tak przejmujesz czy ktoś chodzi na wiejskie dyskoteki czy nie, skoro nie lubisz
z miejsca to nie musi oznaczać wczuty w baletowe klimaty i utożsamiania się z tym, zresztą jak ktoś woli taki rodzaj zabawy, niż słuchanie zamulonego koncertu rapowego, nie czyni go to przecież gorszym a ten post też jest przejaskrawiony? Bo nie wiem czy odpowiadać czy nie. Po pierwsze jak ktos chodzi namietnie na techniawki to może się z tym nie utożsamiać. Przeciez o takich osobach pisałem. Przy ziomkach elo elo a w sobote żelboj. Chodzi o to, że inne osoby tak cie poztrzegają wtedy... Chyba proste to jest... Po drugie gdzie ja napisałem, że takie osoby są gorsze? Dajmy przykład: Ktos pokazuje mi dwa obrazy a ja mam powiedzieć, który jest Picassa a który Salvadora Dali. Generalnie to nie mam pojęcia o takich rzeczach i nie wiem co kto namalował. Teraz gdzieś tak dla 20% społeczeństwa jestem w jakimś stopniu ułomny bo nie znam tak ważnego dziedzictwa kulturowego. No i co mam sie sprzeczać z takimi osobami? Wg. ich światopoglądu jestem ułomny w tym aspekcie ale czy jestem gorszy? Nie bo jest kilka innych dziedzin w których na pewno wiem więcej od osób interesujących się sztuką a malarstwem w szczególności a akurat na tym etapie w życiu znajomość najważniejszych dział malarskich nie jest mi do niczego potrzebna. Denilson napisał(a): i po prostu stary chyba nie jesteś w stanie zrozumieć, że ktoś może mieć w dupie kim jest Tiesto albo kto jest w składzie kapeli metalowej, czytaj post Kaczego, ładnie to wszystko nakreślił. ale czy mnie to boli? Czy ja mam z tym problem? Dałem to tylko jako przykład podejścia do muzyki pewnej grupy ludzi. Dla niektórych muzyka to tylko dźwięki i nic więcej. Takie osoby nawet nie pomyślą o tym żeby np. kupić płyte Tiesto czy kogokolwiek. Ale czy ja w tym momencie nie mam prawa ich nazwać ignorantami? Denilson napisał(a): Dobra / chujowa muzyka to kwestia bardzo względna, a nie żaden absolut, wszystko zależy od indywidualnego odbioru Tak jakbym ja napisał, że dobro i zło to kwestia bardzo względna i wszystko zależy od indywidualnego odbioru... no proszę cię... Tego wątku akurat nie mam zamiaru ciągnąć bo z tego może wyniknąć tylko niepotrzebna spina, nic więcej. Denilson napisał(a): Piszesz, że ktoś jest ułomny, bo odbiera muzykę inaczej od Ciebie - dobre! Po raz kolejny, gdzie ja to napisałem? Ty na prawdę nie widzisz różnicy w mówieniu, że Laikike1 ma dobre teksty ale równocześnie "Majteczki w kropeczki" mają znaczenie metaforyczne i szacun dla autora za ten kawałek? Czy stawianie tekstów Łony obok tekstów Meza jest na miejscu? Czy osoba, która ogląda Pulp Fiction i mówi, ze to dobry film, po czym ogląda Czas Surferów (gdzie najlepszy dialog jest o kaczce dziwaczce) i mówi, ze Czas... to też zajebisty film a nawet lepszy bo dresy i palce obcinają??? To jak z tymi obrazami. Przez moją ignorancję staję się ułomny w pewnym sensie ale czy gorszy? Czy ja żyjąc tu i teraz, robiąc to co robię tracę coś przez to, że nie znam obrazów Picassa? Nie, co nie oznacza, że dla pewnej części społeczeństwa jestem ułomny i oni mają pewne prawo tak mnie nazywać... Osoba, która słucha Peji na przemian z Kalwi&Remi też jest ułomna bo traci bardzo dużo nie znając innych gatunków ale czy gorsza? No pewnie, że nie bo nie szkodzi ani innym ani sobie w doraźny sposób. Denilson napisał(a): Mój post był celowo bardzo przejaskrawiony, ale jak na moje to wpisałeś się w tą dorobioną przeze mnie "ideologię" joł kip yt ril No zostawię to bez komentarza...
|
Powrót do góry
|
|
 |
Ev
Dołączył(a): 18 Marca 2005 Posty: 6809 Lokalizacja: Paryż Północy
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Poniedziałek, 29 Marca 2010, 15:38
Moje krucjaty muzyczne, w stylu namawiania ludzi do tego, żeby słuchali i wiedzieli kim jest Nas i Ghostface dawno mineły, bo po kilku latach zrozumiałem, że to jest tylko muzyka, i każdego prywatną sprawą jest to czego słucha, a już na pewno nie uważam, że to czego słuchasz mówi cokolwiek o Twoim poziomie inteligencji. Moim zdaniem to jakieś kompleksy wychodzą, jak pod tym względem ocenia się ludzi, czując się lepszym bo się słucha nie wiem Mf Dooma. Ja tam się lubię bawić i pić przy obojętnie jakiej muzyce, ważniejsi są ludzie jacy są ze mną, no ale nie będe oszukiwał, i powiem, że jak słysze taki "Zodiak na melanżu" noga automatycznie zaczyna wybijać rytm, chociaż wiem, ze to kpina jest z ich fanów A co do gatunków muzycznych, słucham naprawdę różnych rzeczy, od hip hopu, przez rock, grunge, metal, grime, drum'n'bass, house, r'nb czy jak to się pisze, bo lubie słuchać różnej muzyki, ale wcale się nie czuje się przez to lepszy, mądrzejszy, fajniejszy i nie zamierzam zarzucić arafatki i chodaków jak doktor Lubicz  Ja jestem przekonany, że wśród nie wiem wielkich naukowców, profesorów, znajdą się osoby, które lubią w domu nie wiem odpalić Guitar Hero czy Singstara, mając świadomość, że nie jest to jakieś wybitnie ambitne zajęcie, tylko po prostu lubią się zrelaksować przy takiej muzyce, albo nie wiem po pracy w Instytucie skoczyć do jakiegoś klubu i tupać nogą do mainstreamowego rapu ( mówię tutaj o zachodzie ).
|
Powrót do góry
|
|
 |
kr0pka
Dołączył(a): 26 Lutego 2009 Posty: 3232
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Czwartek, 1 Kwietnia 2010, 13:50
Stop inwigilacji.
_________________ nic na potem
Ostatnio edytowano Czwartek, 6 Czerwca 2019, 07:30 przez kr0pka, łącznie edytowano 2 razy
|
Powrót do góry
|
|
 |
hivision
Dołączył(a): 01 Listopada 2007 Posty: 246
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Poniedziałek, 12 Kwietnia 2010, 19:23
ja tam nie zwracam uwagi na ludzi jakiej muzyki sluchaja  wyroslem po prostu ale z drugiej strony sluchace muzyki powaznej min chopina,mozarta itp tez moga nazywac nasz ulomnymi albo ograniczonymi 
_________________
|
Powrót do góry
|
|
 |
ziomus666
Dołączył(a): 18 Sierpnia 2011 Posty: 185 Banned
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Wtorek, 26 Marca 2013, 18:24
Wśród moich znajomych widze zależność między inteligencją a roznorodnoscia muzyczna. Serio jest przepasc intelektualna pomiędzy ludzmi sluchającymi vivy radia itp a normalnych gatunków
_________________ Vinsanity: ''Przestań podbijać dawno zapomniane tematy, bo bedę musiał wyciągnąć konsekwencje.''
|
Powrót do góry
|
|
 |
Galaktyczny Rolmops
Dołączył(a): 17 Sierpnia 2011 Posty: 1919 Lokalizacja: Poznań
|
 Re: Ograniczone umysły? Wysłano: Wtorek, 26 Marca 2013, 18:45
^ To akurat normalne, i wiadome od 1410. Chociaż są wyjątki.
_________________ Filmweb RYM Instagram
|
Powrót do góry
|
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|
 |